Film przeciętny, gdyby nie magia Bluesa i plejada muzyków. Bluesman'i uratowali tą produkcję. Do "jedynki" daleko, ale miło odświeżyć "stare dobre czasy". Z sentymentu daję 8.
Wstep Born in Chicago Charlie Musselwhitea rozwala. I to tyle starych kawalkow. Nowe nie sa zle ale brak im klimatu. Gdyby nie plejada gwiazd bluesa film pozostalby niezauwazony.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.