Mój ulubiony fragment filmu to chyba jak Jake tłumaczy się przed dziewczyną, która chce go zastrzelić... To chyba jedyny fragment, w którym zdejmuje okulary... I te oczy... ech...
Nawet kot ze Shreka przy nich wymięka...
Hehe wczoraj własnie na to zwróciłam uwagę. Te oczy były po prostu niesamowite. No i jego luba, która po kilku mtugnięciach przez jaka mu wybacza:) Fajnie jest sobie ten filmik odswiezyć od czasu do czasu.
No ten moment jest świetny ! ;D Do tego widać skutki nieściągania okularów, bo naokoło jest cały umorusany i tylko te oczy takie niewinne.. Film pozytywny bardzo :)