Nic nie zostało przerysowane...po prostu bluesmobil to zaj*bista bryczka a Elwood to lepszy kierowca niż Zbój.

A tak na serio sprawa jest taka że Bracia Blues wyhamowali przed końcem autostrady po czym przejechali inną drogą, naziści ścigając ich nawet nie pomyśleli o tym aby się zatrzymać przez co polecieli i w p*zdu wylądowali.
Przerysowana jest może scena z zrobieniem fikołka przez samochód, poza tym całość jest logiczna. A jeśli chcesz widzieć prawdziwe przerysowania i sajens fikszyn to obejrzyj drugą część Blues Brothers.

Nie no wiadomo że wszystko w tym filmie było przerysowane - ale to było fajne właśnie, takie inne, charakterystyczne, odważne. Pościgi to istne Sci-fi, tam samo jak eksplodująca budka telefoniczną, wybuch bomby, seria z karabinu z 5 metrów - po których bracia wychodzą bez szwanku niesieni "misją bożą" i to jest genialne w tym filmie i mega pozytywne. Tak samo jak blokowanie drzwi w urzędzie gdzie opłacali podatki - kto normalny blokowałby szklane drzwi biurkiem licząc że powstrzyma to karabiny i szwadrony policji i wojska.

Cały film był przerysowany i totalnie odpalony, ale było to genialne zagranie

Odpowiedź możesz znaleźć w komentarzu do wersji reżyserskiej w której jest pare wyciętych scen. W największym skrócie Elwood parkował Bluesmobil w transformatorowni (uliczka z której wychodzą gdy idą do mieszkania Elwooda) i cały ten prąd wokół miał dawać Bluesmobilowi moc. Twórcy filmu zdecydowali jednak że lepiej będzie jeśli nie będą wyjaśniać tej kwestii i wycięli tą scenę pozostawiając wrażenie że samochód jest magiczny i ma własną duszę.

scena była specjalnie zrobiona przesadnie- na takiej zasadzie jest zrobiony cały film, inny przykład: w prawdziwym kościele gospel nie ma aż takiego szaleństwa jak w filmie, a takich scen jest jeszcze mnóstwo. dlatego właśnie film można oglądać na okrągło, bo operuje sarkazmem, przesadą, nierzeczywistymi i czasami wręcz durnymi akcjami (specjalnie tworzonymi na durne). dlatego film nie trafi w gust każdego widza. tutaj jest poczucie humoru idealne jak moje, więc każda taka nierealna scena jest dla mnie epicka :D

Scena, w której auto członków partii "Naziści z Illinois" (ścigających braci Blues), leci ponad miastem w takt fragmentu III aktu opery
 "Walkiria
" jest nawiązaniem do fragmentu "Czasu apokalipsy
", w którym ten fragment muzyki Wagnera
 ilustruje scenę ataku śmigłowców na wietnamską
wioskę. Przedmiotem łączącym oba filmy jest plakat z modelką "Playboya
", oglądany przez żołnierzy w "Czasie apokalipsy" i wiszący na ścianie pokoju Elwooda.
Cytat z wikipedii