PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1225}

Blues Brothers

The Blues Brothers
7,6 104 911
ocen
7,6 10 1 104911
7,6 22
oceny krytyków
Blues Brothers
powrót do forum filmu Blues Brothers

jeden z moich ulubionych po raz kolejny obejrzawszy stwierdzam ze jest genialny pod kazdym wzgledem.
Przede wszystkim duet Belushi-Ayckroyd ktorzy stworzyli Blues Brothers na wiele lat przed filmem i ktorzy czuli oraz kochali bluesa a ktorych material byl tak obszerny ze starczylo by go na kilka godzin filmu [!] (co ciekawe ostatnio ogladalem wersje 147 min z paroma dodanymi scenami, niby nic wielkiego ale polecam odnalezienie), zyciowa rola Belushiego po tym filmie byl na szczycie (top zarabiajacy aktor, najlepsza plyta za Blues Brothers oraz gwiazda Saturday Night Live) lecz niestety zyl na 200 % co wiemy jaki mialo koniec niedlugo po filmie - kultowa postac [*]
Obecnosc gwiazd bluesa i soulu jak Cab Calloway, Ray Charles, Arthea Franklin - ich wstawki i wykonanie po prostu genialne. To samo z The Blues Brothers Band ktory byl prawdziwa ekipa Johna i Dana - wszystko to sprawia ze film ma ducha ktory uczynil film niesmiertelnym.
Do tego swietny, absurdalny ale tez w dobrym guscie humor.
Ostatni poscig w filmie od momentu powiedzenia przez Johna "Jazda!" do zajechania pod budynek Ratuszu trwa 11 min o minute dluzej niz slynny Bullitt a mysle ze niewiele mu ustepuje oczywiscie jesli spojrzymy na kosmiczne wyczyny Elwooda z przymruzeniem oka - naprawde wielkie brawa za swietna realizacje dla tworcow.
W sumie niby film jest swietna komedia ale chyba malo ludzi zauwaza jego artystyczny wymiar oraz wielka prace i zaangazowanie tworcow. Po ostatnim obejrzeniu zdziwilem sie ze nie dostal zadnych nominacji - mamy swietna muzyke z dusza, wykonawcow, John Landis odwalil zyciowa robote, zgrabny montaz swietny w szybich scenach, no i osobiscie stwierdzam ze jest to czolowka filmu muzycznego postawilbym go obok kabaretu poniewaz oba filmy maja dusze, w obu jest pasja dla muzyki i cos co szczerze porusza widza.

użytkownik usunięty
domo18

Dokładnie. Ja chyba nie widziałem lepszego filmu w zyciu. Mówie o filmie z dodatkowymi scenami i przestrzennym dzwiekiem który sprawia że dokladnie słychać każdą trąbke, Czus bluesa, czuc tą klawość trąbek, ten czad, ten polot, nanoopóźnienia celem zwiekszenia takiego rytmo-klawościo-czadu. Muzyka 100%. Sceny 100%. Juz nie wiem do czego mozna sie przyczepic w tym filmie. A wnikajac szczegółów doszukujemy ciągłych nowych smaczków.

ocenił(a) film na 9
domo18

Nie mogę się z tym nie zgodzić. Ten film to żywa legenda. Oglądałem na Blu-Ray i muzyka naprawdę jest świetna. Oczywiście humor w dziele Landisa ma specyficzny charakter i należy go traktować z przymrużeniem oka (skoki aut z wysokości, tudzież rozsypująca się kamienica od strzału z bazuki są tego przykładem). Najlepsza scena to dla mnie chyba występ Elwooda i Jake'a w barze country na scenie za kurzą siatką :) :D xD. W restauracji też było zabawnie :) Niezapomniana kreacja Belushiego, od poziomu której nie odstawał też i Dan Aykroyd. Świetna rozrywka dla tych co lubią znakomity humor i bardzo dobrą muzykę. Zdecydowanie film ponadczasowy. Uroku dodają występujące w nim ikony bluesa.
"We're on the mission from God!" xD :D - he he he :)

ocenił(a) film na 10
domo18

Jak smutno, że tak wielu ludzi dzisiaj nie potrafi docenić prawdziwej muzyki, bo to ona jest prze, przekultowa w tym filmie!
Jeszcze te gwiazdy sceny muzycznej...

Podpisuję się pod tym obiema rękoma i nogami. Poza tym nie sposób się nie zgodzić z kimś, kto ma Clinta w avatarze. ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones