Wreszcie obejrzalem o dziwo pierwszy raz nie mialem jakos okazji noi zaskakujaco sie rozczarowalem moze na zbyt wiele liczylem, moze na cos innego liczylem. zaczalem ogladac z mysla o mega kultowej zarabistej komedii a tu nie bylo sie z czego zasmiac tak naprawde dziwne bo material na to byl. najbardziej zawodzi scenariusz a moze bardziej poprowadzenie akcji bo to wszystko nie jest zwarte jak byc powinno by sie trzymac mocno fotela caly czas i np mamy policje ktora chce ich zlapac i jest poscig by potem policja ginela na 30 min to samo bylo z nazistami wogole mozna o nich zapomniec bo nie ma ich tyle czasu na ekranie, czy watek kuratora, mozna bylo sie skupiac
cos wiecej na innych a nie tylko na blues brothers bylo by ciekawiej. bylo tez sporo absurdalnych scen na zasadzie by byly a niekoniecznie maja sens, te przesadzone sceny jak ta z zakonnica, albo te nieudolne zamachy tej babki z gwiezdnych wojen, albo ten lot samochodu z tymi nazistami z autostrady nad wiezowce i spadek setki metrow w dol, policja nieraz jest glupia w filmach ale tu osiagnela chyba szcyt, wiem ze to ma byc przerysowane to ma byc smieszne i taki ma miec cel ale jak dla mnie nieudaje sie to ten film jako komedia sie nie sprawdza film ma tez na szczescie plusy ale to na co liczylem najbardziej zawiodlo to moze przejde do plusow. wykonanie piosenek przez zespol jest super, wystep gwiazd muzyki, noi cala sciezka dzwiekowa, pewnie tez ten koncowy poscig fajnie zrealizowany jest, scena w budynku pod koniec tez fajna ale w sumie to malo jak dla mnie 6 | 10